Nowy rząd mamy, nowe rozdanie
On misję ważną ma niesłychanie
Sprzątnąć bałagan co w kraju powstał
Kiedy rządziła mafia peowska
Naprawić dzieło szkodnej Platformy
Niech wszystko wraca szybko do normy
Normalne sądy, prokuratura
I w gospodarce też koniunktura
W niezmiennym szale rząd odchodzący
Kłamliwy, butny, jadem plujący
Wciąż nam powtarza że byli super
Szczęście, że kopa dostali w kuper
Zaorać czas już Pogorzelisko
I do porządku sprowadzić wszystko
A z naszej strony częściej i więcej
Rządowi patrzmy bacznie na ręce
Żeby nie byli jak stara władza
Co zamiast rządzić, sobie dogadza
Wciąż w szale media, język pogardy
„Marsz narodowców, race, petardy”
Hałas ogromny, myśleć nie sposób
Krzyczą tysiące tak młodych osób
Marsz kulturalny, czego się czepić?
„Czerska” chce łatkę chamstwa przylepić
Michnik i jego banda pętaków
Płaczą z powodu zamieszek braku…
Okrzyk „Bóg, honor, Ojczyzna” – co to?
Zły patriotyzm, rządzi hołotą!
Panie Michniku, niech pan się przyzna
Że w Izraelu pana ojczyzna
Że pomieszało się panu wszystko
A Szechter to prawdziwe nazwisko
Niech pan przestanie szczuć, wróżyć waśnie
Polska jest nasza. Polaków właśnie
Przyświeca taka nam dziś logika
Słuchać rozsądku, a nie Michnika
By rosła w siłę i kwitła Ona
Polska kochana. Biało czerwona.