Czytam sobie wiadomości, wtem głośno przeklinam
Wizja kalifatu w Polsce? Co bredzi ten Imam?
Czy ja śnię, czy tutaj ma być dom wariatów?
W Polsce mniejszość muzułmańska i prawo Szariatu
Media tłoczą już do mózgów niebywały przekaz
Tak uchodźcom – bo to pomoc białego człowieka
Problem jednak już widzę w mainstreamu przekazie
Że w ocenie sytuacji się gubią na razie
Bo do Polski nie zmierzają biedne babcie w chustach
Ale młodzi fanatycy z dżihadem na ustach
Nie kobiety przerażone i ich małe dzieci
Ale banda co nas białych traktuje jak śmieci
Wkrótce mogą się przekonać dziś ślepi Polacy
Że uchodźcy nie podejmą tutaj żadnej pracy
Zaprzyjaźnić się z naszymi, wtopić w otoczenie?
To niestety nierealne i mylne myślenie
Przykład w państwach innych klarowny jest bardzo
Oni tylko chcą socjale, pracą u nas gardzą
To inna cywilizacja, odrębna kultura
Allach z Bogiem ma żyć w zgodzie? To wierutna bzdura
Przecież wprost nam mówią dzisiaj głośno muzułmanie
Że jesteśmy „psy niewierne” – panowie i panie
Chcą na islam nas nawracać i podporządkować
Nie możemy stać bezczynnie albo gdzieś się chować
Oni na drodze dżihadu nie znają umiaru
A ci nasi politycy, jak w stanie udaru
Pomagać, pomagać i pomagać więcej
Bo to ludzie pokrzywdzeni. Opadają ręce
Unia ciśnie, że socjale mamy mieć rosnące
Bo się do nas wybierają migrantów tysiące
Wcześniej socjal był w porządku, aż złość we mnie wzbiera
Że ma większy być dla obcych, co przychodzą teraz
Wspierać mamy Paryż, Berlin w mętnych interesach
Muzułmanów trzeba gościć. A nasi na Kresach ?
Czemu o tylu tysiącach ludzi tam wygnanych
Tak łatwo w platformie temat pomijany?
Pytam, ale retorycznie, odpowiedź logiczna
W naszym rządzie patologia, porażka tragiczna
Wpuścić tłumy muzułmanów, bo to tolerancja
I nie ważne że już problem ma Szwecja i Francja
Że boleśnie muzułmańską zarazą trafieni
My chcemy powtórzyć to na polskiej ziemi
Pierwsza myśl jaką miałem z racji tej groteski
To że przydałby się znowu Jan III Sobieski
I przepędził skutecznie, jak poprzednim razem
Zdziczałą islamską krzyczącą zarazę
A jak będzie kiedyś trzeba, wyjdą na ulice
I porządek z nimi zrobią patrioci, kibice
Jeszcze pora by otrząsnąć się z decyzji głupiej
I pogonić tych cwaniaków, co nas mają w dupie
Trzymać z dala się od tego unijnego ładu
I powiedzieć STOP stanowczo żołnierzom dżihadu