in O MNIE I O ŻYCIU

Jaki jestem

Pewnej nocy, gdy nie spałem

Kim ja jestem rozmyślałem.

Gdy już wpadłem na swój opis

Powstał ten rymo – rysopis.

Myśli w mojej głowie gęsto

Walczę z emocjami często

Z różnym kończę je wynikiem

Ale się nie budzę z krzykiem

Lubię wydawać osądy

Gdy konkretne mam poglądy

Znam na wszystkim się po trochu

Wiem jak klęczy się na grochu

I w karate znam też triki

Mam koszulkę z myszką Miki

Bywam szczery aż do bólu

Lubię „czwórkę z Liverpoolu”

Czasem też posłucham punka

I na grzyby pójdę z ranka

Bieganie jest mą miłością

Kiedy walczę z otyłością

Tutaj słuszną jest uwaga

Nie otyłość lecz nadwaga

Narzeczoną mam jak z bajki

Smutno mi, że pali fajki

Córka rośnie jak na drożdżach

Jeśli tak powiedzieć można

Słyszę czasem że bez przerwy

Mocno mnie ponoszą nerwy

I dla innych to nokautem

Zwłaszcza kiedy jadę autem

Jestem sobą nieprzerwanie

Lubię mieć ostatnie zdanie

Kabaretów lubię skecze

Często chodzę też na mecze

Byłem nawet na stadionie

W tak odległej nam Lizbonie

Jestem zawsze patriotą

Godło cenne mi jak złoto

Lubię się gotować uczyć

I pół dnia po kuchni włóczyć

By dostały smaczne danie

Moje dwie kochane Panie

Lubię życie w częstym ruchu

Na keyboardzie gram ze słuchu

Grać nie umiem w żadne karty

Ale wiem gdy dobre żarty

Lubię obcować w przyrodzie

Całkiem nie znam się na modzie

Pływać umiem tylko w wannie

Rymy dobieram starannie

Produkuję w domu wina

I nalewki jak malina

Lubię piwko pić do meczu

I polanę żółtych mleczów

Więcej już dzisiaj nie zdradzam

Kto z tym wierszem się nie zgadza?