Nie spoglądam dziś za siebie gdy rymami kroczę
Jednych wierszem swoim dzielę a innych jednoczę
Ja świadomie ze swej drogi nie zamierzam zboczyć
I co rano zawsze prawdzie spojrzę prosto w oczy
Często widać w mej twórczości, że „PO” nie lubię
Pewnie za to na swym blogu mało mam „polubień”
Ale ja się nie załamię, nie rozpocznę strajku
Moja forma nie zależy od ilości „lajków”
Piszę jak chcę i omijam wszelkie fanaberie
Wielu widząc słowa prawdy popada w histerię
Udowadniam, że ktoś złodziej – jak Owsiak na przykład
I od razu głośny protest, wręcz moralny wykład
Byli tacy co od razu chcieli wywrzeć presję
Że niby piszę głupoty i sieję agresję
Fakty bolą co niektórych – to do mnie uprzedza
Więc jak wolisz żyć w niewiedzy, bloga nie odwiedzaj
Zawsze z kunsztem rzemieślnika rymy swe dopieszczę
Czysty przekaz dla odbiorcy, nie słowa złowieszcze
Miło czytać gdy ktoś pisze że dobra robota
Dobrze znoszę też krytykę, nie syczę jak kobra
Ktoś blogowi koniec wróżył – dziękuję im wszystkim
Piszę nadal i popijam gatunkową whisky
Wyszło ponad setka wierszy i nowe co roku
Po swojemu i do rymu kroczę krok po kroku
Fajnie że ze mną jesteście, to prawdziwie wzrusza
Więc zapraszam w Nowym roku tak „okiem-dariusza”