Ich oczy patrzyły zupełnie gdzieś indziej Spotkały się nagle w hotelu, gdzieś w windzie Czuć było woń drinków wypitych tam w barku A ona poczuła mrowienie na karku Tak nagle, jak gdyby on tam ją dotykał Gdy stała tak dreszcz ją ogromny przenikał Wnet spostrzegł jej grymas, jak marszczą się skronie I nagle zapragnął wziąć […]