Naszło mnie by powspominać
Transformację z lat minionych
Ktoś komunę chciał dorzynać
Tak udając odmienionych
Nowa Polska wolna całkiem
Tak mówiono nam przez media
A tymczasem plony miałkie
Nie idylla lecz tragedia
Ten co walczył z okupantem
Często ledwo ma na leki
A na wszystko ma dziś tamten
Wywodzący się z bezpieki
Oddał władzę komunista
By reformy były cudne
Czerwonego rączka czysta
A reformatorów brudne
Niby nie ma nic na kartki
W sklepach jest nie tylko ocet
A prąd reform nadal wartki
Każdy przyzna to ad vocem
Służba zdrowia w super formie
Już pacjenci jej się kończą
Ach dziękujmy tej Platformie
Za jej sprawność powyborczą
Gospodarka jest w rozkwicie
Życiem tętnią nam fabryki
Warto było czekać życie
By zobaczyć te wyniki
Każdy liczy się dziś z nami
Dyplomacja prima sorte
Silną Polskę twórzmy sami
Choćby naszym gazo-portem
Przez ćwierć wieku wciąż wiktorie
Umacniamy swoje ZEN
Łatwo popaść już w euforię
Szkoda że to tylko …sen.