Czuję ból. Wielki ból
Wielki smutek i tęsknotę
Nawet myśleć nie chcę już
Co jest dziś, co będzie potem
Kiedyś byłaś moim snem
Mym marzeniem i pragnieniem
Wtedy rozumiałem że
Jesteś moim przeznaczeniem
Nie wiedziałem, że uczucie
Zakochanie bezgranicznie
Tak jak kwiatów pąk bez wody
Szybciej zwiędnie niż zakwitnie
Było bosko, choć tak krótko
I poznałem co to miłość
Ciężko było wierzyć że
Wszystko to się już skończyło
W moim sercu mieszka strach
Boję się miłości szukać
Nie chcę już kochanym być
Brak mi sił by znów zaufać.