Już dni kilka po Zaduszkach
Urodziny są Dariuszka
Więc zapraszam do mnie wszystkich
Zwłaszcza tych, co wezmą whisky
Panie bardziej urodziwe
Mogą przyjść zaledwie z piwem
Dalsza lub bliższa rodzina
Może wpaść z butelką wina
Kto się chce wyróżnić z tłumu
Niechaj weźmie flaszkę rumu
A jak toast chce wybitny
Niech przyniesie dziś miód pitny
Jeśli przyjaźń nasza krótka
To wystarczy zwykła wódka
Bez dogłębnych też oględzin
Przyjmę bimber, jak ktoś pędzi
Jeśli mam być całkiem szczery
Przyjmę chętnie też likiery
Gdy zaś komuś obca bida
Don Perignon też się przyda
No bo nie ma pani, pana
Co odmówią dziś szampana
Każdą ilość przyjmę trunku
Niezależnie od gatunku
Ja, by nie popełnić gafy
Wyjmę swe nalewki z szafy
Po produkcji precedensie
Sporo tego mam w kredensie